wtorek, 31 maja 2011

Odszedł od nas przyjaciel

"Moje prawdziwe życie zacznie się, kiedy połączę się ze swoim Stwórcą." *)

Te słowa naszego bliskiego przyjaciela, śp. Janka Szwedy, wypełniły się w zeszłym tygodniu. Odszedł od nas ten niestrudzony, gorliwy, zawsze uśmiechnięty - choć tak mocno doświadczony przez los człowiek. Był dla nas wszystkich przykładem i zachętą, kiedy nie bacząc na deszcz czy zimno przyjeżdżał na wózku inwalidzkim na każdą Mszę św. Czy to do Polskiej Parafii czy do Liebfrauen. Z wszystkimi się chętnie witał, rozmawiał, żartował.

Janku, będzie nam Ciebie tam teraz brakować, ale - wiemy, że jest Ci teraz o niebo lepiej!

PS: Urna z prochami Janka została przewieziona do Polski i spoczęła na cmentarzu w Olesnie w grobie rodzinnym.

*) Cytat pochodzi z wywiadu jaki przeprowadziliśmy z Jankiem w maju 2007 roku. Wywiad ten zamieszczamy dla przypomnienia tutaj.