Jedno jest pewne...żaden maluch przy naszym śpiewie by nie usnął!
Ten wieczór był czasem radości, śpiewania kolęd, rozmów do późnych godzin nocnych.
Okazało się że chęć śpiewania naszemu Panu jest w nas ogromna. Najwidoczniej nie potrafimy na spotkaniach dobrać odpowiedniego repertuaru. Aż żal że kolęd nie śpiewa się przez cały rok!
W wielu znas zrodziło się pragnienie aby takie spotkania odbywały się częściej.
Barbara